Trening grupowy – czy warto?

Bardzo często na początku, kiedy chcemy coś zmienić lub zacząć w swoim życiu, najtrudniejszy do wykonania jest pierwszy krok. Zmiana nawyków żywieniowych, dieta, nowe hobby, praca, czy może właśnie rozpoczęcie treningów. Wtedy właśnie zazwyczaj Twój wewnętrzny głos nie do końca wspiera Cię w tych decyzjach. Dlaczego tak się dzieje? Weźmy na przykład treningi grupowe, bo o nich właśnie jest mowa w tym artykule.

Przyjście na pierwszy grupowy trening

M.F-0002Żyjemy w czasach internetu i mediów społecznościowych, które mają na nas duży wpływ. Inaczej – ogromny wpływ 😉 Wystarczy, że w wyszukiwarce wpiszemy słowo ,,kalistenika’’ i od razu wyskakuje nam mnóstwo widowiskowych pokazów, elementów, pięknych rozbudowanych i wyrzeźbionych sylwetek. Niestety takie widoki nie do końca mogą motywować, a wręcz przeciwnie! Weźmy teraz na przykład osobę z nadwagą, która nigdy nie trenowała, a marzy jej się wspaniała sylwetka i super sprawność. Prawdopodobnie gdy zobaczy, że ktoś trzyma np. ludzką flagę w jej głowie pojawią się myśli typu ,,To nie dla mnie’’, ,, jestem za słaby’’, ,, będą się na mnie gapić’’, ,,będą się ze mnie naśmiewać’’, ,,będę najgorszy na sali’’ i wiele podobnych myśli, kłębiących się w głowie… Każda osoba, nawet najwięksi mistrzowie zaczynali od nauki najprostszych ćwiczeń, a to, że teraz są najlepsi zawdzięczają ciężkiej, sumiennej i długotrwałej pracy, więc jeżeli jesteś na początku przygody z kalisteniką lub dopiero się przymierzasz to rusz tyłek, systematycznie trenuj i daj sobie czas. A co z ludzką flagą? To zostaw sobie na późniejszy czas 😉

Uwielbiamy się porównywać do innych osób, a moim zdaniem jedyną osobą do której powinniśmy się porównywać jesteśmy my sami z dnia wczorajszego. Czy zrobiłeś cokolwiek, aby dziś być lepszym człowiekiem od tego z dnia poprzedniego?

Motywacja – czyli w grupie raźniej

Swoją przygodę z kalisteniką zacząłem jako klubowicz i były to moje pierwsze treningi grupowe w życiu. Na koniec treningu gdy zgodnie z naszą treningową tradycją zostałem zapytany o wrażenia, w kilku zdaniach odpowiedziałem, że było świetnie i zawsze czegoś takiego szukałem! W jednym miejscu mogłem pracować nad siłą, wydolnością, gibkością, wytrzymałością i wieloma innymi cechami motorycznymi lecz nie tylko to miałem na myśli. Nigdy w życiu na jakimkolwiek treningu nie otrzymałem takiej dawki motywacji jak w Calisthenics Academy. Owszem, przed treningiem również słyszałem te wszystkie podpowiedzi w mojej głowie ,, że się ośmieszę’’. Jednakże „cała sala” przyjęła mnie z otwartymi ramionami. Jeżeli ktokolwiek się na mnie patrzył to tylko po to aby mi pomóc, a nie wyśmiać albo pokazać „kto tu rządzi” 😉 Ta synergia… trenera oraz wszystkich klubowiczów, którzy jechali na tym samym wózku… Razem ćwiczyliśmy, wylewaliśmy litry potu, zbijaliśmy piony, dopingowaliśmy się okrzykiem, a dzięki wzajemnej pomocy i motywacji trening, który wydawał się niemożliwy do wykonania zawsze robiliśmy do końca!

M.F-0017Trenując w grupie pod okiem trenera, masz dużo większą motywacje i zawsze dasz z siebie jeszcze więcej, a przecież o to w tym chodzi, aby pokonywać swoje bariery, słabości, wyznaczać cele, a później dzięki ciężkiej i systematycznej pracy je realizować. Jeżeli więc zawsze czułeś, że brakowało Ci motywacji do treningu, taka forma z pewnością Ci w tym pomoże.

Transformacje podopiecznych!

Teraz, po kilku latach treningów, będąc trenerem mam ogromne szczęście obserwować zachodzące zmiany u trenujących u nas osób. To niesamowite uczucie gdy przypominam sobie danego klubowicza kiedy przyszedł do nas pierwszy raz jako wyjątkowo drobny, nieśmiały, małomówny i spokojny chłopak, a dziś świetnie zbudowany, otwarty młody mężczyzna którego jedyną zmianą nie są mięśnie czy umiejętności, ale przede wszystkim wewnętrzna osobowość! Z osoby która na początku stała z tyłu sali i chowała  się za wszystkimi dziś ćwiczy w pierwszym rzędzie i jest przykładem dla innych, mniej doświadczonych klubowiczów. Innymi przykładami są nasze drogie Panie, które np. z nadwagi przeszły do naprawdę imponujących sylwetek lub zaczynały nie potrafiąc wykonać ani jednej pompki a dzisiaj… zawstydziłyby nie jednego Pana! 😀 Dziesiątki jak nie setki transformacji osób w jednym miejscu to coś wspaniałego!

Jeżeli więc czujesz, że zawsze chciałeś coś zmienić, spróbować czegoś nowego w swoim życiu, wpadnij na trening i zobacz!

Poznawanie nowych osób

Treningi grupowe to także świetna okazja do poznania nowych ludzi. Nie ma znaczenia czy na treningi przyjdziesz sam czy z kimś, ponieważ i tak od razu kogoś poznasz. Na sali treningowej poznałem wiele osób, które stały się moimi przyjaciółmi. Zawsze więc gdy przychodziłem na trening to ćwiczyłem w gronie przyjaciół co tworzyło niesamowicie ciepłą atmosferę.

Poznałem również tzw. partnera treningowego. Jest to przyjaciel z którym regularnie ćwiczysz wzajemnie się motywując. Taka osoba mimo słabszego dnia nie pozwoli Ci nie przyjść na trening, opuścić jakąś serie czy nawet zmniejszyć ilość powtórzeń chociaż by o jedno. Ja miałem to szczęście, że mój był silniejszy ode mnie, chcąc mu dorównać starałem się iść z nim łeb w łeb nie zauważając przy tym jak bardzo dzięki niemu się rozwinąłem i ze spokojnym sumieniem mogę powiedzieć, że bardzo przyczynił się do tego, że dzisiaj jestem trenerem.

Na nasze treningi przychodzą zarówno Panie jak i Panowie. Bardzo często w trakcie treningów klubowicze są łączeni w pary nie tylko po to aby sobie wzajemnie pomagać, ale też aby jako grupa lepiej się poznali. Jest to świetna okazja do tego aby poznać kogoś bliżej, kto wie może swoją przyszłą miłość? 😉 Mamy i takie przypadki w naszym klubie, więc jest to świetne miejsce jeżeli chcesz poprawić formę i przy okazji kogoś poznać.

Podsumowanie

Mam nadzieję, że jeżeli do tej pory miałeś jakieś obawy to ten artykuł pomoże Ci się ich pozbyć i dołączyć do naszej społeczności. Wiele osób odkładało przyjście do nas miesiącami, a nawet latami, aż w końcu udało im się przełamać. Dziś otwarcie mówią, że nie wyobrażają sobie życia bez naszych treningów.