+48 533 338 227
info@calisthenicsacademy.pl
Sklep Treningi online

Moje sukcesy

W chwili obecnej moje sukcesy skupiają się głównie w obszarze startów w zawodach międzynarodowych w Street Workout. Jako, że jestem członkiem Międzynarodowej Federacji Kalisteniki i Street Workout WSWCF, to zawody w których biorę udział wywodzą się głównie z ich ramienia.

Istny Meksyk! – Guadalajara 2016 i przerwa…

Po dużym sukcesie, którym było zajęcie 5 miejsca w Pucharze Świata w Moskwie, postanowiłem nie zwalniać tempa. Kolejne zawody miały się odbyć w Meksyku, w Guadalajara. Jednakże już od samego początku przygotowań coś było nie tak. Natłok obowiązków zawodowych, nie pozwalał mi w pełni skupić się na treningach oraz trzymaniu diety. Jednocześnie brak odpowiedniej regeneracji spowodował, że „pech”, który prześladuje mnie od Oslo, zdecydowanie się nasilił. O co chodzi? Chodzi o kontuzję lewej obręczy barkowej. Pojawiła się ona w Oslo, kiedy niestabilna konstrukcja treningowa spadła prosto na mnie… Mimo to wystarczająco dobrze przygotowałem się do zawodów w Meksyku. Jednak to co wydarzyło się na miejscu, to był „istny Meksyk” i żeby być w zgodzie z samym sobą zrezygnowałem z udziału w zawodach. Miało to miejsce w kwietniu bieżącego roku i od tego czasu nie miałem możliwości startować w innych zawodach. Wierzę, że potrzeba czasu i doświadczenia, żeby osiągnąć satysfakcjonujący nas poziom, a ostatni rok dał mi solidna dawkę doświadczenia!

Największe sportowe osiągnięcie w Polsce – Puchar Świata 2015 w Moskwie

Grudzień 2015 roku to czas, który spędziłem w Rosji, w Moskwie. Po raz drugi stanąłem w rywalizacji podczas Pucharu Świata w Street Workout. Warto też wspomnieć, że poziom umiejętności zawodników rośnie z roku na rok w kolosalnym tempie. Oprócz takich zawodników jak Eryc Ortiz, czy Robert Polonski, fenomenem okazał się zwycięzca tego Pucharu Świata – Daniels Laizans.
Jeśli chodzi o mnie to przekroczyłem swoje najśmielsze oczekiwania. Zająłem 5 miejsce w Pucharze Świata, stając się jednocześnie najbardziej utytułowanym Polakiem w Street Workout. Jest to mój największy sportowy sukces!

Kierunek Azja! – Hong Kong 2015

Postanowiłem raz jeszcze spróbować swoich sił w Eliminacjach do Pucharu Świata 2015, tym razem z innym mieście. To był czas najbardziej intensywnych treningów w moim życiu, restrykcyjnej diety oraz regularnego kontaktu z fizjoterapeutami. W końcu trafiłem do Hong Kongu, gdzie zająłem pierwsze miejsce, zakwalifikowałem się na Puchar Świata w Moskwie, a układ, który wykonałem jest jednym z moich najlepszych występów w życiu!

Rok 2015 i… czas na Dubaj!

Wypoczęty i zregenerowany po ciężkim roku 2014 mogłem rozpocząć swoje przygotowania do nowego sezonu. Spośród licznych miast, w których odbywały się Eliminacje do Pucharu Świata 2015, wybrałem Dubaj! Pozostali zawodnicy byli świetnie przygotowani, a ja po raz pierwszy miałem konkurować o najwyższe miejsce podium z takimi zawodnikami jak Vadym Oleynik oraz Miguel Alejandro Mayorga. Zająłem drugie miejsce i tym samym nie zakwalifikowałem się na Puchar Świata w 2015 roku, ale postanowiłem się nie poddawać…

Pechowa Norwegia – Puchar Świata 2014 w Oslo

Dzięki udanemu występowi w Afryce, mogłem polecieć na Puchar Świata 2014 do Oslo, do Norwegii. Mimo wielu przeciwności i problemów zdrowotnych, które spotkały mnie w tamtym czasie, ostatecznie udało mi się zająć 10 miejsce, co w tamtym momencie było dla mnie świetnym wynikiem, którego z pewnością się nie spodziewałem. Jednak to, co wydarzyło się w Oslo, odbija mi się czkawką do dnia dzisiejszego, krzyżując moje wszelkie plany sportowe…

„This time for Africa!” – RPA, Johannesburg 2014

Zmotywowany nieudanym występem w Mistrzostwach Świata w Moskwie, postanowiłem spróbować swoich sił w roku 2014 raz jeszcze, wykorzystując wszystkie zebrane wnioski. Mając możliwość połączenia przyjemnego z pożytecznym postanowiłem spełnić jedno ze swoim marzeń… Wybrałem podróż do Afryki! Padło na RPA, Johannesburg oraz Eliminacje do Pucharu Świata, który miał się odbyć niecałe dwa miesiące później w Oslo, w Norwegii. Dzięki morderczym treningom, dobrej diecie i odpowiedniej odnowie biologicznej udało mi się zająć pierwsze miejsce! To właśnie tutaj, w Afryce, na dobre rozpoczęła się moja zawodnicza przygoda w Street Workout.

Pierwszy wyjazd za granicę – Mistrzostwa Świata 2014

Jeśli chodzi o same Mistrzostwa Świata 2014 w Moskwie, to nie było już tak kolorowo. Presja, brak doświadczenia, niedopracowany układ oraz wiele błędów, nawet w elementach, które podczas treningów wychodziły mi perfekcyjnie! Startowało kilkudziesięciu zawodników, a mi nie udało się zakwalifikować do finałowej 14. Czy byłem zawiedziony? Oczywiście, że tak. Czy teraz jestem? Zdecydowanie nie. Potrzeba czasu i doświadczenia, żeby osiągnąć satysfakcjonujący nas poziom.
Ten występ natomiast dał mi sporo doświadczenia!

Próba sił w konkursie wideo

Wszystko zaczęło się w czerwcu 2014 roku. Zbliżały się Mistrzostwa Świata w Street Workout 2014 i ze względu na brak czasu Federacja WSWCF zorganizowała dla Polski konkurs – eliminacje online poprzez wideo. Postanowiłem spróbować swoich sił i wziąć w nich udział. Jak się potem okazało – udało mi się zakwalifikować na Mistrzostwa Świata i po raz pierwszy wyjechać za granicę na zawody Street Workout. To był mój pierwszy zawodniczy sukces!